Tegoroczna majówkę spędziliśmy pracowicie w czeskim Jeseniku. Pierwszy raz na placu pojawił się Skipper. Zajęcia z pozorantem, posłuszeństwo i kwadraty śladowe sprawiały mu wyraźną przyjemność. Cala trojka naszych hovkow popracowała z pełnym zaangażowaniem. Bardzo jestem z tej pracy zadowolona. Na koniec obozu podjęliśmy pierwsza probe zaliczenia egzaminu FPR1, ale polegliśmy. Zmęczenie wygrało. Postaramy się chwycić byka za rogi jesienią 😉
Bardzo dziękujemy naszym współlokatorom za świetne towarzystwo, a za zdjęcia podziękowania dla Agnieszki R-s od Lucynki. Do zobaczenia za rok 🙂
Album foto: https://photos.app.goo.gl/ebjzcKUlZC0Q4AJA3