Miot A Moratus FCI w liczbie 4 ( Diablo, Ayko, Skiper, Ert ) zaprezentował się na klubowym ( RZV ) przeglądzie miotów, niedaleko polskiej granicy, w miejscowości Lubben. Pod kątem eksterieru oraz psychiki psy oceniała sędzia Kirsten Wesche. Jako pozorant bawił się z psami Michael Sachs, co nas bardzo pozytywnie zaskoczyło. Michi jest właścicielem babci miotu A – Collin ex Canis Lupus, którą z checią przedstawił wnukom. Na przegląd zgłosiliśmy 6 Moratusów. Na miejsce dojechały 4 za co jestem ich właścicielom ogromnie wdzięczna. Żal, że nie było Bikili, którego pani w ostatnim momencie zrezygnowała z wyjazdu. W przypadku Freda zadecydował losowy przypadek. Magda, mocno trzymamy kciuki za Michała!
Cała czwórka, która dotarła na miejsce zaprezentowała się bardzo dobrze. W dwóch przypadkach zabrakło obycia właścicieli z imprezą kynologiczną. Bardzo jednak się starali i przyjmowali wszystkie sugestie sędzi do wiadomości. U całej czwórki Moratusów nie stwierdzono wad eksterieru. Wszystkie psy są bardzo żywe, lubią się bawić, nie miały żadnych problemów z kukłą oraz grupą ludzi. W dwóch przypadkach psy potrzebowały wyraznej pomocy właściciela przy łańcuchu. Te same Moratusy czuły się nieco niepewnie podczas badania oraz mierzenia. Należy nad tym popracować 🙂
Bardzo dziękuję właścicielom Diablo, Erta i Skipera za pozytywną decyzję o dalekim wyjezdzie, zaangażowanie oraz wspólny spacer w Mieczewie. Serce rośnie na widok wzajemnego zauroczenia psów i ich ludzi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się w jeszcze większym gronie.
Ayo NZB – film część pierwsza:
część druga: