Ta strona korzysta z plików cookie i przetwarza dane osobowe. Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies i na przetwarzanie danych osobowych.
Moratus
  • Nowości
  • O nas
    • Hodowla
    • Sport
    • Galeria
  • Hovawart
  • Nasze psy
  • Szczenięta
  • Kontakt
Moratus
  • Strona główna
  • O nas
    • Hodowla
    • Sport
    • Galeria
  • Hovawart
  • Nowości
  • Nasze psy
  • Szczenięta
  • Kontakt
Poznaj nas
^

Sport

Szkolenie = radość i przyjemność


Kształcenie, szkolenie psa wymaga wysokiego stopnia odpowiedzialności. Istnieje cienka granica między egoistycznymi pobudkami aby się wyróżnić na zawodach bądz egzaminach, a między osiągnięciem prawdziwej współpracy, harmonii, radości w pracy człowieka z psem. Sukces sportowy wynika nie tylko z osiągniętej wysokiej punktacji podczas zawodów lub egzaminów, ale przede wszystkim, w szkoleniu ważny jest wynik drużyny, wzajemne korzyści płynące z możliwości spędzania wolnego czasu.

Sztuka dobrego szkolenia polega na byciu konsekwentnym oraz elastycznym. Każdy zespół złożony z psa i człowieka jest inny. Do każdej drużyny trzeba dobrać taki sposób szkolenia, który będzie odpowiadał zarówno czworonogowi, jak i jego właścicielowi. Tylko wtedy, gdy znamy kilka metod nauki, możemy być elastyczni. Dotyczy to zarówno trenerów w profesjonalnych szkołach, jak i właścicieli psów, którzy sami szkolą swoje zwierzę. Szkolenie powinno służyć do wzajemnego poznawania się oraz odnajdywania wspólnej płaszczyzny porozumienia, do komunikacji między człowiekiem i psem. Dobra komunikacja zaowocuje nie tylko podczas uprawiania sportu, lecz także w życiu codziennym.

Agility


Naszą ulubioną dyscypliną sportową, całkowicie przypadkowo, stało się agility. Na pierwszy kurs, w sekcji agility przy ZkwP w Bydgoszczy, trafiłyśmy dość póżno. Fajka miała prawie trzy lata, a ja znalazłam się właśnie w bardzo trudnym momencie życia. Już po pierwszych zajęciach poczułyśmy dreszcz pozytywnych emocji. Po kilku treningach wiedziałam, że odnalazłam najlepszy z możliwych sposobów na aktywne spędzanie czasu z moją hovawartką. Ze wspólnego biegania po torze przeszkód czerpałyśmy czystą radość, zdrowie i dobrą kondycję, które były nam obu bardzo potrzebne. W agility bawiłyśmy się amatorsko, bez ciśnienia na wynik. Pomimo dużej odległości do placu z torem treningowym oraz braku regularnych treningów udało nam się wypracować, na oficjalnych zawodach, kategorię A2 z jedną łapką do A3. Z dumą będę wspominać kilka pudeł i wygranych, których nie oczekiwałam. W maju 2014 roku zakończyłyśmy naszą agilitową przygodę. Fajka dostąpiła zaszczytu zostania mamą. Po odchowaniu miotu skończyła 7 lat, więc uznałam, że to odpowiedni moment, aby dać jej odpocząć i zakończyć karierę sportową. Tym bardziej, że agility należy do sportów dość kontuzjogennych, a ja nie zamierzałam niepotrzebnie obciążać stawów psa w tym wieku. Dziś śmiało mogę pokusić się o stwierdzenie, że Fajka wraz z agility zasługują na miano prawdziwych terapeutów – dali mi drugie życie 🙂

Kilka słów o agility:

wbrew pozorom agility jest trudnym sportem, brak w nim schematu. Wymaga myślenia, dobrej kondycji i koncentracji. Pies startujący w agility musi pokonać specjalny tor przeszkód, możliwie bezbłędnie, w jak najkrótszym czasie. Przewodnik prowadzi go do kolejnych przeszkód za pomocą komend słownych lub wykonując odpowiednie gesty badz ruchy ciała. Przygotowanie psa do startów w zawodach agility wymaga czasu, pracy i konsekwencji. Hovawart jest rasą dość rzadko spotykaną w tym sporcie. Ze względu na swoje gabaryty trudno mu rywalizować z lekkimi border collie badz malinois. W gruncie rzeczy, nie jest to najważniejsze w tej dynamicznej dyscyplinie, bo agility to nie tylko sport. To przede wszystkim doskonałe zajęcie dla zdrowego psa, zabawa, trening oraz wspaniały sposób umacniania więzi między psem i człowiekiem.

Zawody, treningi, seminaria agility – FILMY

Zawody, seminaria , obozy agility –  ZDJĘCIA

ALBUM 1    ALBUM 2    ALBUM 3

Niezwykła chwila, nasze pierwsze zawody w Berlinie – 33 zawodników w klasie Large, 5 hovawartów w stawce i aż 3 na podium. Hovki potrafią zaskoczyć.


Posłuszeństwo

Zanim odkryłyśmy agility Fajka regularnie szkoliła się w posłuszeństwie. Z przyczyn ode mnie niezależnych, na dłuższy czas, musiałam zrezygnować z pracy z psem. W treningach oraz startach na zawodach posłuszeństwa towarzyszył Fajce mój mąż. Obserwowanie ich wspólpracy było dla mnie niezwykle miłym przeżyciem. Jako para szybko osiągneli porozumienie. Egzaminy PT-1, PT-2, OB-0 zdawali wyłącznie na zawodach, na różnych placach, u róznych sędziów, co w porównaniu do standardowych, oddziałowych egzaminów związkowych jest znacznie trudniejsze. Na zawodach pies i przewodnik pracują w nowym, nieznanym sobie miejscu, w stresujących warunkach, przy sporych rozproszeniach, często poddani są ostremu sędziowaniu. W takich okolicznościach perfekcyjny start stanowi prawdziwe wyzwanie. Starty Fajki i jej pana z pewnością mogę uznać za udane choć nie ukrywam, że zdarzyła się im również słabsza dyspozycja. Taki jest sport – uczy pokory i dystansu do samego siebie, a kolejne zawody stwarzają szanse na poprawienie wyniku.

Fajka, szkolenie ze swoim panem zakończyła pod Berlinem, na niemieckim placu OG Rudersdorf, doskonale zdanym egzaminem BH.

FILM –  egzamin BH

 

Zawody posłuszeństwa – ZDJĘCIA

ALBUM 1    ALBUM 2    ALBUM 3

 

Wyniki zawodów

PP Sopot PT-1 / ocena bardzo dobra / lokata 1
PP Sopot Obedience kl. 0 / ocena doskonała/ lokata 7 na 14
PP Mistrzostwa Wrocławia Obedience kl.0 / ocena doskonała / lokata 2 na 8
PP Obedience Zielona Góra kl.0 / ocena doskonała / lokata 1 na 8
PP Szczecin PT-2 / ocena doskonała / lokata 2 na 8
MP Sopot PT-2 / ocena dobra / lokata 3 na 8
MP PT-2 Łódz / ocena dostateczna / lokata 13 na 18
BH / Berlin OG Rudersdorf / ocena doskonała / lokata 1 na 4


Moratus Moratus logo Moratus
Copyright © 2020 Moratus - Hovawart Kennel. All righ reserved! Design with by MAGOODESIGN